Koniec z myszką do nawigacji – teraz jest touchpad. Koniec z fałszywymi rurami wydechowymi. Pojawiło się też trochę szczegółów:
- pod spodem jest nowy IS, ale rozstaw osi jest mniejszy żeby był taki sam jak w starym IS’ie = z tyłu będzie bardzo mało miejsca, za to samochód będzie zwrotny
- RC oznacza „radical coupe”
- dach jest z carbon-fiber
- wnętrze od „zwykłego” RC, z wyjątkiem wskaźników, które są specyficzne dla wersji „F”
- opony są znacznie większe od obecnego IS-F’a – z przodu 255/35YR-19 a z tyłu 275/35YR-19. Standardowo samochód jeździ na moich ulubionych Michelin Pilot Super Sport; nie ma run-flat!
- hamulce są większe niż w IS-F – z przodu rotory mają 15″, z tyłu 11.4″. Z przodu 6 tłoczków, z tyłu 4 tłoczki (przedni zacisk jest nie zmieniony w stosunku do IS-F, tylny jest nowy).
- cylindry w silniku mają troszkę inny kształt, wał korbowy jest mniejszy, dolot i wydech jest nowy a cały silnik kręci się wyżej (do 7300 RPM w odróżnieniu od 6800 w IS-F). Zwiększono też stopień sprężania do 12.3:1 oraz zmieniono sterowanie fazami rozrządu z hydraulicznego na elektryczne. Dzięki temu samochód ma więcej mocy (480 KM) i momentu obrotowego (520 Nm). Ciekawostką jest to że dla oszczędności benzyny, przy małym zapotrzebowaniu na moc, silnik przechodzi w tryb Atkinsona
- ośmiobiegowy automat podobno zmienia biegi jeszcze prędzej niż dotychczas
- tylny mechanizm różnicowy ma funkcję torque-vectoring
- mechanizm kontroli stabilności samochodu ma nowe czujniki mierzące stan obciążenia kół tak by np. nie wariować w czasie gdy samochód leci w powietrzu
- spoiler wysuwa się przy 50 MPH i chowa przy 25 MPH
Brzmi to wszystko dość ewolucyjnie w stosunku do IS-F’a, ale w końcu o to Lexusowi chodzi – ewolucyjne zmiany są najlepszą metodą na utrzymanie wysokiej jakości.