Gerstenmaier also said that from procurement to delivery, it will take 5 years to build the second Mobile Launch Platform.
— Marcia Smith (@SpcPlcyOnline) April 25, 2018
Pięć lat zajmie zbudowanie drugiej wieży dla SLS’a. Pięć lat! Oczywiście to wersja optymistyczna, pewnie będą obsuwy. Ale to oznacza że dziewiczy lot SLS Block 1B najwcześniej w 2023 a pewnie raczej 2024. Ciekawe co będzie pierwsze – BFR czy 1B? Bo New Glenn to na pewno będzie pierwszy – właśnie, chyba zapomniałem napisać o postępach prac nad budową platformy dla New Glenn. Są one imponujące. Blue Origin obecnie wbija olbrzymie pale w ziemię – muszą one osiągnąć skalne podłoże które jest kilkadziesiąt metrów poniżej. Na tych palach będzie opierała się platforma. Jednocześnie budowana jest pochylnia – widać że BO planuje znacznie mniejszy kąt nachylenia niż to co mamy na LC-39A jako że pochylnia jest znacznie dłuższa. Inna możliwość to to że platforma będzie po prostu wyższa niż 39A i dlatego taka długa pochylnia. Firma bierze pod uwagę wzrost poziomu oceanów oczekiwany przez następne kilkadziesiąt lat i wszystko co jest budowane powstaje znacznie wyżej. Olbrzymie ilości ziemi na to idą. Ale wróćmy do SLS’a – z jednej strony wiadomo że ta rakieta jest potwornie droga, ale z drugiej jak na razie nie ma niczego co by było w stanie ją zastąpić. Począwszy od rozmiaru osłon ładunku, poprzez udźwig, szczególnie w przypadku misji poza LEO, bo na LEO to FH depcze SLS po piętach.