Przyzwoite zdjęcia i film jutro ale najpierw pare drobiazgów. Start podręcznikowy – żadnych problemów, pierwszy stopień wylądował na barce. Oglądałem go z żoną i Russell’em z tzw. „Sekretnego Miejsca Russell’a” – czyli małego parku przy drodze 528. Park ma tą zaletę że widać platformę bez żadnych krzaków itp. Nie widać niestety dołu rakiety z uwagi na krzywiznę ziemi ale to drobny szczegół. Dziś z żoną podzieliliśmy się obowiązkami – ja robiłem zdjęcia a ona kręciła film. Co z tego wyszło zobaczycie jutro 😉