Pieprzony covid

Wczoraj wziąłem sobie trzecia dawkę tego świństwa. Potężna gorączka całą noc. Miałem przygotowany i załadowany do samochodu sprzęt do wybrania się na start, ale nie byłem w stanie się zwlec z łóżka. Coś my się z tym COVIDem nie lubimy. Każdą dawkę coraz gwałtowniej przechodzę. Jedna gwiazdka, nie polecam.

Marek Cyzio Opublikowane przez: