Dwa zdjęcia z wczorajszego startu i lądowania F9 / OneWeb F16. Wyszedłem z wprawy w robieniu nocnych zdjęć i to widać. Tyle głupich błędów… Ale Photoshop pomógł uratować moje poświęcenie i końcowy efekt jest jak dla mnie zadowalający.
Wnioski na przyszłość:
- na loty z lądowaniem lepiej ustawić się jeszcze dalej, albo robić zdjęcie w trybie „portret”
- latanie dronem w polu widzenia obiektywu to bardzo głupi pomysł
- obiektyw w Mini 3 Pro jest zdecydowanie za wąski na robienie hyperlapse z startów rakiet, na szczęście DJI wypuściło szerokokątny.
- warto się przyjrzeć starym zdjęciom z tego samego miejsca by wiedzieć gdzie dokładnie jest platforma.