Ponad 100 ton!

To pokazuje jedną z największych zalet samochodów elektrycznych nad spalinowymi – olbrzymi moment obrotowy silników przy niewielkich prędkościach obrotowych. Jednocześnie ilość ciepła jaka musiała się w silnikach wydzielać pewnie nie pozwoliła by na pracę w ten sposób przez dłuższy czas. Samochód nie jest do tego zaprojektowany i silniki nie mają wystarczającego chłodzenia przy niewielkich prędkościach. Ale pociągnięcie 100 ton nawet przez chwilę to niesamowite osiągnięcie.

Tesla Model 3 ma silniki z magnesami stałymi, z jednej strony zmniejsza to znacząco koszty – ilość miedzi która wchodzi do silnika jest mniejsza, ale z drugiej efektywna moc i moment obrotowy są mniejsze na jednostkę objętości/masy. Jednak cztery takie silniki są wystarczające do Tesla Semi a to oznacza że model 3 z napędem na 4 koła który pojawi się na jesieni tego roku będzie pewnie miał rewelacyjne osiągi.

Marek Cyzio Opublikowane przez: