We successfully tested the rapid retract system yesterday, simulating disconnect during a New Glenn launch. The retract system ensures the transporter erector is quickly positioned away from New Glenn at liftoff to provide flyout clearance. We’ve been out on the pad testing since… pic.twitter.com/v1E9pTeM4x
Testują system szybkozłączek pierwszego i drugiego stopnia. O ile pierwszy stopień to nic trudnego (szybkozłączki obsługują ciekły/gazowy tlen, metan, gazowy azot i gazowy hel) o tyle drugi stopień jest troszkę trudniejszy, bo do jego zasilania używany będzie ciekły wodór a jak wiecie NASA pomimo kilkudziesięciu lat doświadczenia z tym złośliwym paliwem nigdy nie osiągnęła stanu w którym szybkozłączki by niezawodnie były szczelne przy każdym starcie. Zobaczymy czy to się uda Blue Origin. Z drugiej strony ULA i Atlas V / Vulcan jakoś większych problemów z szybkozłączkami nie mają więc pewnie problem leży w rozmiarze rury.