Od pewnego czasu w lokalnych wiadomościach huczy na temat tajnego projektu „Magellan” – fabryki samolotów w Melbourne, która ma kosztować pół miliarda dolarów i ma zatrudniać 1800 osób zarabiających średnio $100K rocznie. Fabryka ma się składać z dwóch budynków – pierwszy o powierzchni 20 tysięcy m2, a drugi o powierzchni 46 tysięcy m2. I wygląda na to że coś będzie z tego – w zeszłym tygodniu Brevard County zgodziło się na wydanie $200K na przygotowanie wszelkich badań i zezwoleń (ekologia, hałas) a wczoraj stan Floryda zdecydował się przyznać $20.8M! na zachętę dla tego tajemniczego producenta.
Co to za tajemniczy producent – tego nie wiadomo. Moje podejrzenia są że to Embaer, który obecnie produkuje swoje małe odrzutowce w Melbourne zdecydował się na rozszerzenie produkcji i budowę nowych E-jet E2 w USA. Miało by to sens jako że jak na razie większość zamówień na ten samolot pochodzi właśnie z USA. Dodatkowo silniki do E-jet E2 mają być dostarczane wyłącznie przez Pratt & Whitney który ma fabrykę zaraz obok – w West Palm Beach.
Ktokolwiek zbuduje tą fabrykę, to jest to wielkie zwycięstwo dla Melbourne. 1800 nowych miejsc pracy to bardzo dużo. Wielkim zwycięzcą jest także FIT – uczelnia która właśnie szkoli potencjalnych pracowników takiej fabryki. Tak, gdybym miał teraz 17 lat i chciał mieć ciekawą i pewną pracę to pewnie bym właśnie wybrał się na studia inżyniera lotniczego na FIT.
Edycja – a może to nie Embaer? Embaer właśnie dostał $7.17 miliona na rozbudowę swojej fabryki w Melbourne. Ma zatrudnić dodatkowo 600 osób. Jeżeli nie Embaer to kto?
