Mała aktualizacja nowości o rakietach które nie poleciały:
- Atlas V z NROL-67 nie poleci w najbliższym czasie – jeden z radarów (prawdopodobnie na Ascension Island) miał poważny pożar i naprawienie go zajmie trochę czasu. W związku z tym podjęto dziś decyzję o przetransportowaniu rakiety z platformy do VIF (na zdjęciu powyżej).
- za to wygląda na to że SpaceX wystrzeli w końcu Falcona 9 z misją CRS-3 w niedzielę. AmericaSpace informuje że przyczyny odwołania startu były wielorakie i nie tylko związane z zabrudzeniem jednej z osłon termicznych jakimś olejem. Co ciekawe zabrudzenie to okazało się niegroźne i nie zdecydowano się na wymianę tej osłony. Opóźnienie startu pozwoliło SpaceX na lepsze uzgodnienie trajektorii rakiety (która będzie próbowała lądować na wodzie) oraz na złapanie oddechu w czasie przygotowywania poważnie zmienionej kapsuły Dragon.
Z innych nowości to SpaceX planuje powtórne użycie niektórych elementów Falcona 9 który będzie wodował = oznacza to że na pewno go wyłowią z wody. Pierwsze lądowanie F9 na lądzie planowane jest w tym roku, a pierwszy lot używanego pierwszego stopnia w 2015. Pod koniec 2016 SpaceX ma nadzieję wystrzelić w kosmos pierwszego wojskowego satelitę. Także w 2016 roku ma polecieć po raz pierwszy załogowy Dragon.
Edycja – pożar radaru był jednak bardzo poważny i NROL-67 nie poleci na orbitę aż do połowy kwietnia (Nie Wcześniej Niż 10 kwietnia).
Edycja II – już wiadomo że pożar nastąpił w budynku radaru niedaleko Cape Canaveral. Wiadomo także że ten radar obsługuje wszelkie starty z CCAFS = nie tylko NROL-67 nie poleci, ale także Falcon 9 z CRS-3. Naprawienie radaru zajmie jakoś czas – oba starty są przesunięte na połowę kwietnia.
