Aviatyion Week informuje że Chiny skonstruowały mobilną wyrzutnię satelitów. Nazywa się to FT-1 i jest zamontowane na ciężarówce = potrafi się przemieszczać. FT-1 jest w stanie wystrzelić 300 kg satelitę na niską orbitę okołoziemską. Składa się ż czterech stopni, z czego trzy są na paliwo stałe a czwarty używa nieokreślonego paliwa płynnego (prawdopodobnie hydrazyna) w celu precyzyjnego umieszczenia satelity na właściwej orbicie. Wraz z wyrzutnią powstała cała architektura małych satelitów pasujących do tej wyrzutni.
Warto zauważyć że 300 kg satelita może być nie tylko satelitą zwiadowczym, ale także bronią antysatelitarną. I że cały system może mieć na celu np. szybką neutralizację konstelacji GPS czy innych satelitów zwiadowczych lub komunikacyjnych USA. Chiny coraz bardziej intensywnie pracują nad swoją, bardzo skuteczną doktryną obronną – zamiast próbować zniszczyć trudne do wykrycia samoloty typu B-2B, wystarczy zlikwidować GPS i satelity szpiegowskie tak by nie było wiadomo co atakować. Ta sama strategia jest realizowana w przypadku F-35C – zamiast próbować je wykryć (choć nad tym Chiny też pracują), wystarczy po prostu zlikwidować tankowce których F-35C potrzebują i ma się pewność że te samoloty do Chin nie dolecą. Prosto i skutecznie. Mitologia grecka i Achilles są nadal bardzo ważne.