Pojawiły się plotki że szanse na następny start Falcona 9 w połowie grudnia tego roku są zdecydowanie realne. Śledztwo w sprawie eksplozji rakiety jest w ostatnich fazach, wygląda na to że jednak to co Gwynne Shotwell mówiła było prawdą – przyczyną eksplozji była zmiana w procedurach która spowodowała nieznaną dotychczas interakcję między ciekłym tlenem, gazowym helem i butlą COPV między nimi. Nie mam więcej szczegółów ale podejrzewam że teoria o kawitacji i wywołanym nią rezonansie wydaje się być najbardziej prawdopodobną. Mówiąc inaczej (uwaga, to tylko teoria nie potwierdzona faktami czy doniesieniami!) – we wcześniejszych procedurach tankowania butle COPV miały wystarczająco dużo czasu na schłodzenie się do temperatury super-schłodzonego tlenu a hel ładowano na tyle wolno że nigdy nie następowało wrzenie tlenu na powierzchni butli. Kilka startów temu zmieniono procedury tankowania tak by umożliwić jeden „scrub” w czasie odliczania – tankowanie ciekłego tlenu i helu następuje jednocześnie i butle nie mają czasu na schłodzenie się do odpowiedniej temperatury. Powoduje to że w czasie tankowania helu na powierzchni butli COPV pojawiają się a następnie znikają bąbelki gazowego tlenu. Czytelnikom polecam poczytanie o zjawisku kawitacji i o tym jak takowe zjawisko może spowodować erozję metali a co dopiero włókien węglowych. Istnieje podejrzenie że ten wybuch był tykającą bombą od kilku startów.
Niestety nadal nie wiadomo jak stan przygotowań LC-39A. W Kennedy Space Center nie chodzą nadal wycieczki w okolice LC-39A więc nie mam jak się tam wybrać i sprawdzić czy SpaceX przygotowuje platformę do startów. Nie jest także jasne czy zniszczenia budynku który SpaceX dzierżawi od USAF nie spowodują dodatkowych opóźnień – Gwynne twierdzi że nie zostało uszkodzone nic w środku budynku, jednak eksploatacja tegoż bez połowy blach na zewnątrz wydaje się niemożliwa i raczej trzeba będzie najpierw naprawić zewnętrzną powłokę zanim zacznie się ponowne używanie tegoż. Inną niepokojącą informacją jest awaria na platformach LC-39 (KSC nie podało czy dotyczy ona tylko LC-39B czy obu platform) – huragan zerwał dach z budynku w którym były agregaty do chłodzenia infrastruktury pod platformami. W związku z czym temperatur i (a może przede wszystkim) wilgotność w różnych pomieszczeniach w których są wszelkiego rodzaju systemy komputerowe jest poza zakresem bezpieczeństwa. Sprowadzono podobno całe ciężarówki przenośnych urządzeń do klimatyzacji i próbuje się w ten sposób ochłodzić i osuszyć wszystko, ale istnieje spora szansa przedwczesnych awarii.
Czyli mówiąc inaczej – o ile problem jaki spowodował eksplozję Falcona 9 pierwszego września jest już pod kontrolą, o tyle wszystkie inne problemy związane ze skutkami huraganu Matthew mogą spowodować że start się opóźni do przyszłego roku. Nie wiadomo także jaki będzie pierwszy ładunek który poleci Falconem 9, pojawiły się słuchy że będzie to CRS-10.
Edycja – pojawiło się więcej informacji o awarii! Przede wszystkim to wiodącą teorią jest pojawienie się stałego tlenu gdzieś pomiędzy włóknami węglowymi opasującymi COPV. Wraz z wzrostem ciśnienia nie miał on jak zostać wyciśnięty z miejsca w którym był i rosnące ciśnienie spowodowało jego reakcję z węglem i eksplozję. Co ciekawe SpaceX nie był w stanie zreplikować tej sytuacji. Za to zrobiono w McGregor eksperyment i postrzelono zatankowany zbiornik z karabinu – telemetria była identyczna jak w przypadku wrześniowej eksplozji. Dlatego jednym z elementów zabezpieczenia się przed przyszłymi awariami będzie właśnie zwiększenie bezpieczeństwa wokół rakiety w czasie startów i testów statycznych. Mają sporą listę potencjalnych podejrzanych, ale nie mają dowodów.
Następny lot na początku grudnia – najpierw z LC-39A a kilka dni później z Vandenberg. LC-40 ma wrócić do używania w marcu lub kwietniu 2017. Start Falcona Heavy w maju 2017. Pierwszy start używanego Falcona 9 może być jeszcze w tym roku (koniec grudnia) lub w styczniu 2017. SpaceX przetestował jeden z używanych pierwszych stopni 8 razy i za każdym razem test był udany.
I jeszcze różne drobiazgi:
- drukowanie trójwymiarowe działa świetnie w przypadku małych silników (SuperDraco), ale nie jest opłacalne na obecnym etapie rozwoju technologii do budowy silników rozmiarów Raptora.
- SpaceX nadal planuje konstelację satelitów komunikacyjnych, wyłącznie w celu zarobienia pieniędzy na rakietę marsjańską
- na Marsie ma być bezpośrednia demokracja (każdy decyduje o wszystkim) a nie demokracja za pomocą reprezentantów.
Edycja 2 – na Reddit pracownik SpaceX potwierdził że firma wynajęła strzelca który strzelił w zbiornik. Co ciekawe nie udało mu się trafić w COPV, a i tak nastąpiła eksplozja (pewnie fala uderzeniowa poruszająca się w ciekłym tlenie była wystarczająca do rozpoczęcia reakcji utleniania włókien węglowych). Biorąc pod uwagę że nadal nie znamy źródła tego dziwnego dźwięku na kilka sekund przed eksplozją, to cała ta teoria robi się niepokojąco prawdopodobna.