Jednym z interesujących eksponatów jakie można obejrzeć w Marshall Space Fligh Center, choć niestety tylko przez szybę autobusu i raczej z daleka, jest jeden z prototypów silnika linear aerospike. Był on testowany jako źródło napędowe pojazdu X-33 – pojazdu który miał zastąpić promy kosmiczne i być pierwszym prawdziwym pojazdem Single Stage To Orbit (czyli czymś co w całości dolatuje z ziemi na orbitę w jednym kawałku, bez gubienia niczego po drodze). Model tego pojazdu można zobaczyć na lotnisku w Melbourne.
Silnik był dość dobrze przetestowany – miał w dorobku ponad 1460 sekund pracy z pełnym ciągiem w ciągu 14 jego uruchomień. Silnik miał ciąg około 1192 kN i impuls specyficzny 340s na poziomie morza i 440s w próżni. Testowano także zachownaie się kilku silników połączonych razem (X-33 miał być napędzany przez dwa takie silniki). Niestety program X-33 został anulowany po tym jak nie udało się zbudować kompozytowych zbiorników ciekłego wodoru niezbędnych do funkcjonowania tego pojazdu.
Silnik XRS-2200 miał dwie bardzo ciekawe cechy – można było sterować jego ciągiem bez zmieniania kierunku dyszy, ale wyłącznie przez zmienianie ilości paliwa podawanego w poszczególne regiony silnika. Drugą ciekawą cechą była możliwość dużych zmian ciągu – od 40% do 119%. Do pompowania paliwa i utleniacza wykorzystano turbopompy z silnika J-2S (który miał być używany w nowszych wersjach Saturna V które nigdy nie powstały).
Jak widać na zdjęciach, silnik XRS-2200 stoi i gnije na zewnątrz.
Silnik XRS-2200 w Marshall Space Flight Center |
Silnik XRS-2200 w Marshall Space Flight Center |