SpaceShipTwo latał wczoraj. Bez silników. Po prostu poszybował sobie spokojnie na lotnisko. Wynika z tego że wszelkie zmiany związane z nowym silnikiem są zakończone i Virgin Galactic rozpoczyna na nowo testy pojazdu. Ciekawe kiedy doczekamy się lotu z uruchomionym nowym silnikiem? Za pierwszym razem zajęło im to prawie trzy lata, miejmy nadzieję że tym razem będzie prędzej. Nie znane są szczegóły zmian konstrukcyjnych pojazdu (poza tym że jest nowy silnik i nowe zbiorniki w skrzydłach) – nie wiadomo jak bardzo zmienia to zachowanie się pojazdu w powietrzu i ile z testów trzeba będzie powtórzyć. I czy nie pojawią się nowe trudności tak jak to było w 2011 roku.