SpaceX nadal czegoś nie potrafi

Wojsko dziś poinformowało o przyznaniu pięciu kontraktów na starty. Trzy dostało SpaceX a dwa ULA. SpaceX dostało $290M na trzy starty z nowymi satelitami GPS – na „średnią” orbitę. W ten sposób łączna ilość satelitów GPS na które ma kontrakt SpaceX wynosi obecnie 5! ULA przegrywa tu bezlitośnie. Jednak ULA wygrała dwa kontrakty – na lot AFSPC-8 i 12. 8 to następna parka satelitów GSSAP latających troszkę poniżej i powyżej geostacjonarnej. A 12 to coś troszkę ciekawszego – jeden z satelitów ma monitorować coś (geostacjonarną?) za pomocą kamery o krótkiej ogniskowej (szerokim kącie widzenia) a drugi ładunek nie jest satelitą ale testowym systemem napędowym do wysyłania dodatkowych ładunków na geostacjonarną. To ostatnie jest ciekawe – eksperymenty z kręceniem się po geostacjonarnej prawie na pewno spowodują konsternację ze strony Rosji i Chin. Co dokładnie ma robić ten system napędowy – tego nie wiadomo. Ale ja nie o tym. Te dwa starty wrzucą do kieszenie ULA $351M. No i zachodzi pytanie dlaczego wygrała je ULA. Podejrzewam ze SpaceX nadal nie ma certyfikacji na dostarczanie satelitów bezpośrednio na GEO (co wymaga możliwości odpalenia drugiego stopnia po kilku godzinach) i dlatego ULA wygrywa te kontrakty pomimo większej ceny. Ale to tylko moje podejrzenia, powodów dla których ULA dostała kontrakt nie znamy.

Marek Cyzio Opublikowane przez: