Tak, tak, proszę nie przecierać oczu ze zdumienia. Aviation Week opublikował dziś artykuł o następcy słynnego SR-71, który jest projektowany przez Lockheed Martin. Pierwsze loty prototypu mają się rozpocząć już w 2018 roku. Samolot ma być nie tylko rozpoznawczy, ale mieć także możliwość przenoszenia pocisków. Maksymalna prędkość planowana jest na okolice Mach 6 – dwa razy więcej niż SR-71.
Lockheed-Martin twierdzi że samolot jest w końcu możliwy do zbudowania dzięki przełomowi jaki udało się osiągnąć w budowie hybrydowych silników. L-M i ATK prowadziły prace nad takimi silnikami już od pewnego czasu pod nazwą Blackswift/HTV-3X. Loty pojazdów HTV-2 i X-51A, o których tutaj pisałem miały właśnie na celu przetestowanie dwóch kluczowych elementów wymaganych do budowy tego samolotu – zachowania się materiałów oraz aerodynamiki pojazdu podczas lotu z bardzo dużymi prędkościami oraz stabilności działania silnika SCRAMJET.
Jednak SR-72 będzie poruszał się znacznie wolniej – zamiast Mach 20 które osiągał HTV-2, tylko Mach 6. Także silnik najprawdopodobniej będzie typu RAMJET a nie SCRAMJET – technologia RAMJET jest znacznie lepiej opanowana i pozwala na efektywne poruszanie się z prędością MACH 6.
Silnik SR-73 składa się z dwóch osobnych silników – jeden z nich to tradycyjny silnik turboodrzutowy schowany wewnątrz samolotu, a drugi to RAMJET zamontowany pod samolotem. Silniki dzielą dolot i wylot – w obu umieszczone są klapy pozwalające na płynną zmianę proporcji powietrza które wpływa do każdego z nich. Jest to podobne rozwiązanie do SR-71, gdzie powietrze używane przez RAMJET było także zasysane tym samym wlotem powietrza. Największym osiągnięciem L-M i ATK jest załatanie „dziury prędkości” która do tej pory uniemożliwiała stworzenie takiego hybrydowego rozwiązania – silnik turboodrzutowy nie był w stanie rozpędzić samolotu powyżej MACH 2.5 a RAMJET zaczynał działać dopiero przy MACH 3.5. L-M i ATK nie chcą ujawnić jak dokładnie to się udało osiągnąć, ale eksperci mówią o kilku metodach – jedną z nich jest rozwiązanie podobne do proponowanego przez angielski Skylon – schładzanie i zagęszczanie powietrza przed jego wejściem do silnika turboodrzutowego pozwalające na zwiększenie zakresu prędkości w których jest on efektywny. Drugą metodą jest połączenie rozwiązania znanego z SR-71 (które zamieniało dopalacz w prymitywny RAMJET) z prawdziwym silnikiem RAMJET. Trzecią metodą jest użycie silnika rakietowego.
Samolot nie ma kształtu „waverider” jak X-51A. Kształt ten jest optymalny do lotu z dużymi prędkościami, ale stawia wielki opór w czasie przekraczania bariery dźwięku. SR-72 będzie ją musiał w ciągu lotu przekraczać wielokrotnie (start, oraz po każdym tankowaniu) i taki kształt jest nieekonomiczny z punktu widzenia całego planu lotu.
Prototyp SR-72 ma mieć około 20 metrów i być bezzałogowym pojazdem wyposażonym w jeden silnik. Docelowo SR-72 będzie podobnych rozmiarów jak SR-71 – około 30 metrów i będzie wyposażony w dwa silniki. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to SR-72 wszedł by do użycia w okolicach 2030 roku.
Aha, miłośnicy lotniczego tła do komputera powinni kliknąć tutaj, tutaj oraz tutaj.