Kiepskie zdjęcia, słaby filmik, ale mam wytłumaczenie (i katar!). Zgodnie z zapowiedziami zainwestowałem $20 i pojechałem do Kennedy Space Center na start rakiety. Ale na miejscu okazało się że pół USA wpadło na podobny pomysł – kolejka do autobusów które miały zawieźć nas do budynku z Saturn V była taka, że za najgorszych czasów komunizmu nie widziałem większych. Autobusy miały transportować ludzi pomiędzy 7:30 PM a 8:30 PM, po zmierzeniu czasu przesuwania się kolejki i oszacowaniu jej długości, wyszło mi że nie ma szans by KSC wszystkich zawiozło na czas. A że byłem na samym koniuszku, to obliczyłem że to właśnie dla mnie braknie czasu. Poza tym było nieprzyjemnie zimno, jak zwykle ubrałem się za lekko i godzina stania na zimnie mi się nie podobała. Pomyślałem także o rozmiarze miejsca w którym wszystkich tych ludzi stłoczą jak sardynki i uznałem że to wszystko nie ma sensu. Podobno jak mam bilet, to mogę go użyć do kupienia czegoś w KSC za jego równowartość – nie straciłem tych $20 zupełnie – dlatego też wyszedłem mrucząc niepochlebne słowa o organizatorach i postanowiłem pojechać w jedno z zwykłych miejsc do oglądania startów. I tak też zrobiłem.
Start był oczywiście opóźniony. Problem pojawił się na kilka minut przed planowanym startem – pracownicy NASA siedzący w hangarze AE (zaraz obok NASA Causeway) stracili nagle komunikację z satelitą. Problem rozwiązano przełączając wiązkę przewodów na zapasową – komunikacja wróciła i można było lecieć. Ale zajęło to kilkanaście minut, podczas których autor prawie zamarzł.
Zdjęcia bardzo kiepskie, ale to wszystko wina fizyki, optyki i autora. Fizyka i optyka ograniczają to co mogę osiągnąć – żeby nie było poruszone czas naświetlania musi być odpowiednio krótki. A jak czas naświetlania jest krótki to trzeba wysoką czułość stosować = jakość dramatycznie spada. Eksperymentowałem z różnymi czasami naświetlania i czułościami, ale niestety bez statywu szanse na zrobienie przyzwoitego zdjęcia były zerowe. A ja statywu nie wziąłem, jako że miałem przecież stać w tłumie w KSC, gdzie jego rozstawienie było by niemożliwe. W związku z czym proszę o traktowanie zdjęć w kategoriach informacyjnych 😉
|
Dziki tłum w KSC |
|
Moje docelowe miejsce oglądania startu |
|
Atlas V stoi na wyrzutni |
|
Zapłon silników |
|
Liftoff! |
|
Powoli do góry |
|
Bez rakiet na paliwo stałe wszystko jest bardzo powolne |
|
Rozpędza się jak Prius pod górkę |
|
Nadal nawet wieży nie minął. |
|
W końcu wyleciał za platformę |
|
W locie |
Like this:
Like Loading...