Virgin Orbit wystrzeliła dziś LauncherOne. I pomimo że start był już dobrze ponad godzinę temu, to nadal nie wiemy czy udało się dostarczyć satelity na orbitę czy nie. Wszystko szło dobrze aż do wyłączenia silnika drugiego stopnia. Rakieta po tym miała odbyć dość długi (30 minut) lot bezwładny a następnie na moment uruchomić silnik ponownie by zmienić orbitę z eliptycznej na okrągłą no i oczywiście wypuścić satelity. No i do tej pory nie ma potwierdzenia że to się udało. Nie ma też informacji że się to nie udało. Edycja – jest już potwierdzenie że silnik się uruchomił i że rakieta oddzieliła się a przynajmniej próbowała się oddzielić od ładunku.