Tajemniczy lot F9

10 listopada ma poleciec Falcon 9 z misją – no właśnie, z jaka misją? Ta informacja nie jest publiczna. Wiadomo że start będzie z LC-39A (co nam dalej przesuwa start FH) i że lądowanie nastąpi na LZ-1. 30 października startuje F9 z Koreasat-5A a następny w kolejce jest Hispasat 1F, ale wyglada na to że ten lot będzie następny, po tym tajemniczym starcie.

Co więc może lecieć 10 listopada? Zwykle taka tajemniczość związana jest z wojskowymi lotami – czyżby jakiś nowy ładunek dla NRO? A może po raz pierwszy na orbicie będą dwa X-37B? A może SpaceX planuje zrobić jakiś własny eksperyment o którym po prostu nie informuje nikogo? To wiedzą tylko wtajemniczeni i nie puszczają pary co wskazywało by na ładunek dla NRO.

Edycja – misja jest w SpaceX znana jako „SpaceX Mission 1390”. To jedyna oficjalna nazwa jaka się pojawia. Oczywiście internet dostał orgazmu spekulacyjnego i podejrzewa się wszystko począwszy od tajnego testu jakiegoś nowego rozwiązania SpaceX a skończywszy na hiper-tajnym locie dla wojska. Całkowity brak informacji – osoby wiedzące co to za misja przyznają się do wiedzy o ładunku ale poza tym trzymają język za zębami.

Edycja 2 – mam podejrzenia że może to być satelita znany pod nazwą Nemesis 3. Jednak oznaczało by to pierwszy w historii lot na GTO wraz z lądowaniem na LZ-1. Przy odpowiednio lekkim ładunku to prawdopodobnie możliwe.

Marek Cyzio Opublikowane przez: