W czwartek leci do ISS Progress 68P znany także jako MS-07. I po raz pierwszy w historii ISS Rosjanie nie chcą się przyznać do tego co dokładnie leci na pokładzie tego statku kosmicznego. NASA odkryła ze coś jest nie tak oglądając rutynowe zdjęcia jakie Rosja publikuje w trakcie przygotowań statku do lotu. Na zdjęciach widać wyraźnie że Progress ma na zewnątrz zainstalowane coś. NASA oczywiście zadała pytanie Rosjanom co to jest ale odpowiedz była wymijająca. Podejrzewa się że jest to specjalny system do obserwacji właściwości atmosfery który ma zastosowanie do celów wojskowych. Jednak pewności nie ma – Rosja nie chce powiedzieć co to jest. Dodatkowej tajemniczości dodaje nowy sposób cumowania z ISS – Progress ma zacumować już po 3 godzinach od startu. Ta zmiana była uzgodniona z NASA i nie wymaga żadnych nowych instrumentów, jednak ciekawym jest korelacja tej zmiany i pojawienia się tego czegoś na Progressie.
Zanim zaczniecie narzekać na Rosję, warto sobie przypomnieć że w czerwcu tego roku satelita znany jako NROL-76 dokonywał dziwnych przelotów w pobliżu ISS. Nie wiadomo do dziś czy Rosja była poinformowana o tych przelotach zawczasu czy dowiedziała się o nich z gazet. Nie wiadomo także jaki był cel tych przelotów.
