NASA dokonała udanego testu silnika detonacyjnego. Ten prototyp ma ciąg prawie 18 kN i ciśnienie w komorze spalania eksplozji ponad 42 atm. Silnik ma duży zakres regulacji ciągu.
Jakoś nie widzę tego na pierwszych stronach gazet, a moim zdaniem powinno być. Silnik detonacyjny to przyszłość. Szczególnie taki jak ten powyżej, z wirującą detonacją. Sprawność takiego silnika jest znacznie wyższa niż w silniku z konwencjonalnym spalaniem. Największym problemem było (i nadal jest) utrzymanie ciągłej detonacji – w tym wypadku fala uderzeniowa kręci się wokół dyszy. Jak widać silnik ma także dyszę „aerospike” co ma dodatkowe zalety dla rakiet które będą działały w dużym zakresie zewnętrznych ciśnień.
Oczywiście to dopiero prototyp i zanim uda się osiągnąć ciśnienia w komorze spalania porównywalne z Raptorem 2 (~300 atm) to upłynie bardzo wiele czasu. A bez tego nie da się pobić sprawności istniejących silników rakietowych. W sumie ciekawe czy SpaceX w którymś momencie nie zdecyduje się na budowę takiego silnika…