Trochę drobiazgów

Dziś mały zbiór drobiazgów które się nazbierały w ciągu ostatnich kilku dni i są warte wzmianki:

  • Boeing i Rolls-Royce zainwestowały w Reaction Engines. Nadal nie wiadomo czy firmie uda się zbudować rewolucyjny silnik Sabre, jednak ich wymiennik ciepła, nawet w okrojonej wersji ma świetlaną przyszłość. Przede wszystkim w zastosowaniach wojskowych – takie rozwiązanie pozwoliło by osiągnąć prędkości hipersoniczne bez uciekania się do scramjets. Ale także w zastosowaniach cywilnych – schłodzenie powietrza po jego kompresji w silniku odrzutowym pozwoliło by na znaczące zwiększenie jego efektywności i zmniejszenie zużycia paliwa. Jednak widać to podstawowy problem – koszt produkcji silnie schłodzonego paliwa może być wyższy niż zysk związany z jego użyciem i szanse na cywilne zastosowania tych technologii są minimalne. Reaction Engines ma już dużego inwestora w BAE Systems + nagrodę od DARPA na pokazanie zachowania się schładzacza powietrza przy temperaturach na wlocie przekraczających 1000C (odpowiadających warunkom lotu przy MACH 5).
  • Pani Gwynne Shotwell (która w odróżnieniu od Muska stara się podawać bardziej realne daty) twierdzi że za kilkanaście lat SpaceX będzie dysponował rakietami które rutynowo będą latały na Marsa a także robiły „skoki” pomiędzy różnymi miastami na Ziemi.
  • SpaceX dostał nowe pieniądze od inwestorów i jego wartość jest obecnie szacowana na 27.4 miliarda dolarów. W pierwszym kwartale wszystkie firmy związane z przemysłem kosmicznym przyciągnęły około miliarda dolarów od inwestorów, ale połowa tej sumy to właśnie SpaceX.
  • Rosja poinformowała że będzie budować nową, wielką rakietę. Jako że Rosja co jakiś czas informuje o budowie nowej rakiety a potem nic z tego nie powstaje, to nie będę się nad tym rozwodził zanim nie zobaczymy czegoś bardziej konkretnego niż parę obrazków.
  • Planowany na sobotę start Atlas V 551 z misją AFSPC-11 jest nadal planowany, wiemy już dokładnie o której poleci rakieta – o 19:13 czasu lokalnego. Oficjalnie ładunkiem jest satelita CBAS – nudny satelita komunikacyjny dla wojska który trafi na geostacjonarną. Wojsku się bardzo śpieszy z jego uruchomieniem i stąd użycie Atlas V 551 i dostarczenie satelity bezpośrednio na geostacjonarną a nie na GTO.
  • jutro KSC organizuje „Yuri’s Night” – mam bilety i planuję się wybrać na tą imprezę. Ma być kilka ciekawych osób, postaram się zrobić trochę zdjęć 🙂
  • wojsko planuje użycie F-35 do zwalczania pocisków balistycznych. Obecny system czujników samolotu jest na tyle dokładny że jest w stanie wykryć start pocisku balistycznego z przyzwoitej odległości. Problemem jest brak broni do zwalczania tychże i dlatego planowane są prace nad budową nowego pocisku rakietowego który by F-35 mógł zabrać i który umiał by dogonić pocisk balistyczny nawet jak tamten opuści już atmosferę. Na razie F-35 ma tylkom przekazywać informacje o wykrytych celach do systemów AEGIS i THAAD.

 

Marek Cyzio Opublikowane przez: