Słucham wywiadu z Gwynne (post poniżej) i powiedziała ona że BFR będzie miał ośmiometrową osłonę ładunku. Tylko 8 metrów? To tyle samo co New Glenn i mniej niż planowana, 10’cio metrowa osłona ładunku dla SLS’a.
Drugie – BFR ma brać 100 osób. A zysk ma polegać na częstotliwości lotów – zamiast jednego, 16’sto godzinnego lotu samolotem, BFR poleci kilka albo nawet kilkanaście razy na tej samej trasie w ciągu jednego dnia. Bilety tanie nie będą – mają być w cenie trochę niższej niż obecna klasa biznesowa na podobnej trasie.
Pierwsza wersja BFR ma lecieć trzy miesiące na Marsa, ale w przyszłości będą większe i szybsze wersje. Gwynne przewiduje że będą na Marsie w okolicach 2030 roku.