Czytelnicy będący jednocześnie fanami bloga na Facebooku pewnie już wiedzą, w zeszłym tygodniu miałem przyjemność odbycia pielgrzymki (dosłownie!) do U.S. Space & Rocket Center w Huntsville, Alabama. Udało mi się także wybrać na wycieczkę do Marshall Space Flight Center.
Wejście do muzeum jest relatywnie tanie (szczególnie gdy je porównamy z Kennedy Space Center) – kosztuje jedyne $20. Do tego można dokupić obejrzenie filmu IMAX (nie skusiłem się) oraz wycieczkę po Marshall Space Flight Center. Na tą ostatnią bardzo chciałem pojechać, więc się skusiłem. Turystów z Polski muszę ostrzec – żeby wybrać się na tą wycieczkę, trzeba być obywatelem USA. Takie dziwne mają tam obostrzenia…
Samo muzeum składa się z dwóch budynków oraz ogródka z eksponatami. Najciekawsze eksponaty to:
- Saturn V – jeden z trzech zachowanych egzemplarzy, tyle że ten egzemplarz nie jest wersją gotową do lotu (która nie poleciała dzięki decyzji Nixona o zabraniu pieniędzy dla NASA) a jedynie egzemplarzem wyprodukowanym do testów dynamicznych. Używany był do sprawdzenia jak będzie się zachowywała rakieta w czasie drgań na jakie będzie narażona w czasie startu. Czytelnicy pewnie pamiętają aferę z ostrzelaniem Saturna V przez nieznanych sprawców.
- makieta kompletnego promu kosmicznego z rakietami i pomarańczowym zbiornikiem. Makieta jest bliska oryginałowi, bo prom to Pathfinder – makieta zrobiona ze stali i drewna która ma dokładnie takie same wymiary i rozkład masy jak prawdziwy prom kosmiczny. Makieta była używana do testów w Kennedy Space Center i Marshall Space Flight Center – sprawdzano za jej pomocą wszelkie procedury transportu promu i jego instalacji w VAB. Po tym jak przestała być przydatna, zakupili ją za $1M japończycy. Wyremontowali, dołożyli szczegółów tak by wyglądała dokładnie jak prom kosmiczny i eksponowali w Tokyo w latach 1983-1984. Po tym makieta wróciła do USA i w 1988 roku znalazła się w Huntsville. Pomarańczowy zbiornik jest zaś MPTA-ET – zbiornikiem zbudowanym do testów strukturalnych w 1977 roku. Rakiety pomocnicze zaś to prototypy Advanced Solid Rocket Boosters – po katastrofie Challengera NASA planowała zbudowanie zupełnie nowych rakiet pomocniczych, miały one mieć większy ciąg i być znacznie bezpieczniejsze. Ciekawostką jest to że w 1999 roku musiano usunąć z ekspozycji dwa elementy rakiet pomocniczych i wróciły one do lotów kosmicznych. W zamian muzeum musiało zbudować ich makiety.
- Jeden z dziewięciu zachowanych A-12 Oxcart. O A-12/SR-71 pisałem już wielokrotnie, w Alabamie stoją trzy egzemplarze tego samolotu.
- Kapsuła Apollo 16
Poza eksponatami w samym muzeum, w czasie wycieczki do Marshall Space Flight Center można zobaczyć kilka innych, ciekawych obiektów, ale opiszę je w innym poście.
Zrobiłem ponad 300 zdjęć w muzeum i w czasie wycieczki, więc na tym poście się nie zakończy, czytelnicy będą męczeni tym muzeum przez następne dni a może nawet tygodnie!
Dziś pierwsze kilka zdjęć z muzeum:
Makieta Saturna V |
A-12 Oxcart a w tle Saturn V |
Tablica informująca o tym kto może odwiedzić Marshall Space Flight Center |
Makieta Saturna V i budynek w którym leży Saturn V |
W muzeum odbywał się Great Moonbuggy Race |