Zaczyna brakować miejsca na Cape

Space Florida planuje dać w prezencie/pożyczyć Boeingowi/Aerojet Rockedyne prace o wartości $30M by ułatwić firmom przygotowanie miejsca do startów i lądować XS-1. $13M z tej kwoty to zakup różnego rodzaju urządzeń do produkcji rakiet – po ich zakupie Boeing/Aerojet Rockedyne wezmą je w leasing od Space Florida i spłacą docelowo całość inwestycji. $17M ma pójść w infrastrukturę – przygotowanie dawnych LC-16 i LC-20 do startów nowej rakiety, budowę ewentualnych budynków i hangarów (w tym czegoś na SLF by po wylądowaniu pojazd miał gdzie się schować). Podatnicy na tym nie stracą, firmy mają spłacić wszystkie te kredyty w formie leasingu czy też opłat za użytkowanie. Jednak patrząc na „ICBM row” wydaje się że na Cape zaczyna powoli brakować miejsca. Blue Origin rozpanoszył się na LC-11/LC-36 na tyle że LC-12 jest bezużyteczne, szczególnie że z drugiej strony SpaceX na LC-13 się rozlał dość szeroko + planuje dalszą ekspansję. LC-14 jest zabytkiem, więc nie da się go ruszyć. LC-15 pewnie zostanie zaanektowane w części przez prace na LC-16. Podobnie z LC-19, które pewnie zostanie częściowo zaanektowane przez prace nad LC-20. I to koniec miejsca na ICBM row.

Marek Cyzio Opublikowane przez: