W sumie to zgodnie z przewidywaniami – Eric Berger pisze że FAA znowu przesunie podjęcie decyzji.
Gdyby SpaceX było gotowe i czekało na zgodę FAA, to pewnie byłby olbrzymi krzyk w tym momencie. Ale SpaceX nie jest gotowe i brak decyzji FAA w niczym nie opóźnia firmy. Jednocześnie te nieustanne opóźnienia w wydaniu relatywnie prostej decyzji są bardzo wkurzające.
FAA ma pewnie trudny orzech do zgryzienia. Z jednej strony to rakieta klasy Saturn V a nawet większa. Do tego ma niw tylko startować ale i lądować w Boca Chica. Podejrzewam że wcale nie chodzi o problemy seksualne myszek plażowych itp. ale o bezpieczeństwo ludzi. W odległości około 8 km jest już sporo prywatnych domów. W przypadku LC-39A najbliższe zabudowania cywilne są 17 km od platformy.
Poza tym SpaceX ma już pozytywną decyzję środowiskową na starty Starship z LC-39A. Więc to nie jest tak że jeżeli FAA nie wyda zgody na loty z Boca Chica to firma nie będzie mogła kontynuować prac. W końcu to Musk sobie sam wymyślił że zbuduje platformę w Texasie i postawił wszystkich przed faktem dokonanym zamiast najpierw poprosić o zgodę na to.
Podejrzewam że FAA podejmie jakąś Midasową decyzję i pozwoli SpaceX na loty Starship z Boca Chica w jakimś ograniczonym zakresie. Np. bez lądowań SuperHeavy i Starshipa z orbitalnych lotów. Albo nie więcej niż 6 startów rocznie. Coś co pozwoli Starbase na funkcjonowanie a jednocześnie ograniczy ryzyko dla ludności. Podejrzewam także że FAA wyda tymczasową zgodę na kilka/kilkanaście lotów i zdecyduje że reszta wymaga pełnego EIS. No i oczywiście będzie wymagała od SpaceX zmniejszenia szans na RUD rakiety w czasie lotu = więcej papierologii i testów na ziemi a mniej eksplozji.
Nie widzę szans na to by FAA po prostu wydała zgodę na nieograniczone loty Starship z Boca Chica. Nie widzę też szans na to by mogła wydać całkowity zakaz lotów albo opóźnić te o parę lat zanim pełne EIS będzie gotowe. W sumie to nie chciał bym być na miejscu osób które podejmują tą decyzję – cokolwiek zrobią będzie źle.