Chodzi oczywiście o rakiety w których pierwszy stopień zasilany jest ciekłym metanem. Na horyzoncie jest ich kilka i wydawało się że zobaczymy pierwszy orbitalny lot jeszcze w 2022. Dla przypomnienia – poniżej lista rakiet w których pierwszy stopień używa ciekłego metanu i które są mniej-lub bardziej bliskie startu:
- Vulcan – ULA
- New Glenn – Blue Origin
- Starship / SuperHeavy – SpaceX
- Terran – Relativity Space
- Neutron – Rocket Lab
- Zhuque-2 – Landspace
Wszyscy spodziewaliśmy się startu Starship w tym roku, ale szanse na to są bliskie zeru. Wydawało się także że Terran wystartuje jeszcze w tym roku, ale rakieta nadal wymaga testu silników. Vulcan – wiecie co się dzieje, dostali w końcu silniki, ale szanse na start w tym roku są zerowe. New Glenn – szkoda mówić… Neutron – trudno powiedzieć czy kiedykolwiek powstanie. No i zostaje Zhuque-2 – nie wiadomo zbyt wiele o tej rakiecie, ale znaki na niebie (a konkretnie blokady przestrzeni powietrznej) wskazują na potencjalną próbę startu już 10 grudnia.
Rakieta ma być w stanie wynieść 6 ton na niską orbitę (lub 4 tony na 500 km orbitę SSO). Planowana jest wersja wielokrotnego użycia, ale początkowo rakieta będzie jednorazowa.